środa, 18 maja 2016

103. W odpowiednim momencie

Trafisz w końcu i na moje wydeptane ścieżki. Przecież przychodzisz w odpowiednim momencie do każdego. A może już gdzieś się czaisz, a ja Cię nie zauważyłam? 

***


Czuję się jak narkomanka na głodzie. Brak tabletek. A bez nich jednak nie do końca działam jak powinnam. Dni mi lecą na szkicowaniu pomysłów, które mniej więcej znajdą się na moim ciele. Co tam, że hajsów nie mam na to. Chodzi o to, by już mieć gotowy szkic i tak jak będzie leciał czas decydować się czy na pewno jestem do niego przekonana. A chcę też by wszystko było ładną kompozycją, jednocześnie takim bałaganem. .-.
I zajmuję się wieloma rzeczami, nad innymi jeszcze więcej się zastanawiam. Ale co do pewnych rzeczy jestem już przekonana.
Idę dla wypoczynku posłuchać utworków robiących mi dobrze w ucho. :v

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz