sobota, 30 lipca 2016

125. Na tyle dobrze

Znasz mnie na tyle dobrze, by wiedzieć dlaczego nie darzę Cię sympatią.
***
Miałam plany by napisać posta na jakiś konkretniejszy temat, ale zrezygnowałam. Powód sobie zostawię. No już, trudno. A tak to nic się nie zmieniło. Nadal mam coś w rodzaju ludziowstrętu i chwała tym, którzy to rozumieją. Bo już trochę trwa.  Tęsknię tylko tak trochę za kimś, kto dopiero będzie za miesiąc. Tak trochę cicho w tym domu. Jutro sprawdzę, czy mogę normalnie chodzić. Bo jak tak, to nadrobię ten czały czas siedzenia w domu. Można by rzec, że trochę zatrzymałam się w czasie i patrzę jak ludzie pędzą, nie oglądają się, nawet nie wiem czy mają w tym wiekszy cel, czy "no bo tak trzeba". Nie chcę ogarnać pewnych rzeczy, niech cały ten nie mój bałagan w końcu zniknie. Chcę usłyszeć przyjemnej ciszy.
Bring Me The Horizon - Go to hell for heaven's sake ( tytuł piosenki mówi już wiele)
Rozsiewając truciznę, zadbaj o to, by tylko Ciebie zabiła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz