czwartek, 2 czerwca 2016

108. Gest

Zapraszam Cię na wspólną wędrówkę, tymi drogami, które tak dobrze znamy. Choć mogłabym rzec, że znam Cię na wylot, potrafisz mnie jeszcze tak zaskoczyć, jakbym dopiero zaczynała Cię poznawać.


***

Dlaczego liczy się w dzisiejszych czasach ilość, nie jakość? Chciałam rozpisać się na ten temat, ale ostatecznie brzmi to jak istny ból dupy. Zainteresowanym mogę napisać o co chodzi, chętnie podyskutuję na ten temat. Na bloga ten monolog raczej nie bardzo by mi tu się wpasował.
Nie rozumiem też tego dlaczego przeszłości ludzie nie zostawią po sobie, a ciągną swoje fakty, swoje przeszłe i dawno przeterminowane myśli. To, że kogoś poznaliśmy od jakiejś strony, a mam na myśli tej nieciekawej, nie chcą zmienić poglądu. Nie wiem, bo to potem wstyd afiszować się, że kontaktujemy się z tą osobą, chce się poznać lepszą stronę, bo mamy uprzedzenia? Gdybym ja po latach natknęła się na fejsie, innym portalu na osobę, o której mam nieciekawe zdanie, miałam z tą osobą jakieś dawne przeterminowane spory - zagadałabym, zostawiła wiadomość, z prośbą o rozmowę. Dla samej siebie i by w swojej przeszłości nie wspominać już do końca czegoś źle, móc naprawić coś, gdzie wtedy było to nierealne. I spytała przede wszystkim dlaczego wtedy tak było, by móc pogadać o samym źródle na spokojnie. Bym z chęcią ja zostawiła komuś podobną wiadomość, ale boję się osobiście, że zostanę olana, będzie powtórka z kiedyś, czego nie chcę pamiętać i się przyznawać, ale chcę teraz choć odrobinę sprostować. Bo jestem kimś innym niż wtedy, wiele zrozumiałam i dlaczego nie uczynić swój świat lepszym przez taki gest? Dlatego czekam na dzień, kiedy ja dostanę taką wiadomość, gdzie wiem, że otwarcie będę mogła powiedzieć pewne słowa. Czekam aż w końcu zostanę dopuszczona do wypowiedzenia się.
Bo mi nie daje to wewnętrznego spokoju, jak pomyślę o tym, to mi robi się jakoś... przykro.
Cóż, zobaczymy.
Noce mi ostatnio nie służą do spania, a właśnie do refleksji, chcę ruszyć z wieloma rzeczami, a znowu jestem zablokowana. Zaczyna mnie to denerwować. I mam śliczny pokój, choć zmienię pewnie zdanie jak w nim będę przebywać. .-.
Jutro czeka mnie trochę jeszcze roboty zanim będę mogła odpocząć.
Wyjątkowe nie jest to, co wszyscy dostrzegają, ale to, co potrafią nieliczni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz