czwartek, 21 kwietnia 2016

95. Jak nazwać ten bałagan

Zastanawiam się jak nazwać ten bałagan. W końcu nazwany, lepiej brzmi, prawda? Albo łatwiej będzie mi się w tym wszystkim połapać. Raz jakbym to ja była u góry, by za chwilę zrzucić mnie brutalnie na dół. W przypadku biorąc to pod ogół, nie mogę rzec, by mi się podobało.
Wiem tyle, że brnę na jednej drodze swobodnie, gdzie się tak czuję i nie przeszkadza mi nic szczególnego. Na drugiej już tak. Bo przestała być mi znana, a coś co bym chciała dzielić wspólnie, przechodzi w mgłę. Ja po prostu będę żyć i obserwować co się dzieje.
I halo, chcę odpoczynku i masażu! Bardzo bolą mnie stopy od łażenia. .-.
Co to życie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz