środa, 21 grudnia 2016

150. I na to przyjdzie czas

Często Cię widzę, gdy tylko zamknę oczy.
***
Jako miastenik czujący się w końcu na siłach, podjęłam się kroku, do którego długo się przymierzałam. Obym tylko dała radę. Więc czas wolny się mocno skrócił. Jak za dużo mówię, czuję jak z czasem silę się na to, by jednak przestać, bo w nocy jest trochę z tym problem. Mam tylko wielką nadzieję, że nie pożegnam się z tym, na co niedawno sobie pozwoliłam. ;___;
Nie mogę się z czymś pogodzić. Pomimo, że z każdym dniem coraz bardziej jest mi to obojętne, jak tylko wzrokiem zahaczę o widoczną aktywność, w środku czuję złość. Jestem też zaskoczona jak łatwo potrafię się do czegoś przekonać. Wystarczy przez dłuższy czas widzieć plusy. A biorąc wszystko pod ogół - bardzo podoba mi się to jak jest teraz. Jest pozytywnie. Brakuje mi co prawda jednej rzeczy w tym wszystkim, ale i na to przyjdzie czas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz