sobota, 9 stycznia 2016

78. Inne gwiazdy

Mija czas szybko. Nie wiem, kiedy wybija 18 i kiedy znów przychodzi TO. Chcę nad tym panować, ale moja siła równa się zeru. Sieć rozplątana. Znam odpowiedzi, pozostaje mi czekać. Chciałabym tak wiele, na jeszcze więcej mam pomysłów. Jednak sama tych splątanych rąk nie rozwiążę.  Nie wiem co robić, by choć trochę poczuć się lepiej. Aby choć trochę mieć pewność, że będzie dobrze. Na innej stronie nieba spostrzegłam te gwiazdy, których przez swoją ignorancję nie potrafiłam dostrzec. Ciągle szukałam ich tam, gdzie nigdy ich nie było. Cały czas mam cichą nadzieję, że nie obudziłam się za późno i choć na jedno słówko będzie mi odpowiedziane tak, abym poczuła to ciepło, które tak bardzo potrzebuję. Póki nie nadejdzie czas, jestem niewolnikiem tej ciszy.
* Zapominam, że choruję, stąd na razie nie opisuję niczego z nią związanego, ani motywującego póki pewnych spraw nie rozwiążę i nie wyjdę z tego czegoś,
* Jednakże skończyły mi się tabletki, więc mam nadzieję, że nie przyjdzie mi pamiętać jak złośliwa jest moja choroba,
* Taką zimę to ja kocham jak jest teraz w tym momencie ^^
* Powoli brak mi sił, ale daję radę (jeszcze),
* Uzależniłam się od dram i tego fikcyjnego świata. Niestety, rzeczywistość przedstawiona w nich przez Koreańczyków (bo uwielbiam koreańskie) jest zupełnie inna, a szczególnie w Korei,
* Pisałam posta na telefonie, nie mam dostępu do kompa


Każdy chce mieć swoją niepowtarzalną codzienność.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz