poniedziałek, 2 kwietnia 2018

185.

Nie uciekaj mi tym razem.

***

Pierwszy wieczór, kiedy normalnie mówię i się czuję. Pierwsza noc, kiedy nie czuję się potwornie senna. Chwilowy pobyt w domu źle na mnie wpłynął i mam nadzieję, że to tym razem do mnie przyjedzie pomorze. Na nowo będę bardziej aktywna w nocy niż za dnia. Kto wie, może dzięki temu zdrowie wróci na odpowiednie tory. Ze snem już jest dobrze, przestałam się stresować, chodzę spać normalnie. Moje obawy odnośnie płuc wczoraj wzrosły, kiedy ze zmęczenia przysnęłam i obudziłam się czując narastające objawy. Czas najwyższy zgłosić się z tym do lekarza. Podejrzewam też, że jeśli na obecnej dawce nic się nie zmieni, czeka mnie chwilowe branie większej. Tak bardzo chciałabym tego uniknąć. Nie wiem czy powieka mi mocno opada, wiem, że nie tyle co z nią są problemy, jak ze wzrokiem. W rękach już też lepiej, nie czuję tej dziwnej niemocy. Gorzej z mową. Wczoraj naprawdę było źle, sama siebie przestałam w pewnym momencie rozumieć. Zmęczenie robi jednak swoje. Dzisiaj dopiero jest lepiej, ale to zasługa wyspania się, bo mam wolne od pracy. A było już tak dobrze i zapominałam jak to jest z chorobą dyszącą na karku. :<
Czasami zastanawiam się w jakim kierunku podążam. Co se sobą chcę zrobić. Jestem sobie ja w mieście Łodzi, odeszłam od wszelkiej wygody, rodziny i znajomych, właściwie to jestem tutaj sama. Nie żałuję tego. Choć rozczarowałam się trochę, jak zwykle szara rzeczywistość jest inna. Przywiała mnie nadzieja, która swoim entuzjazmem mnie przekonała. Jednak nie poddaję się i nadal szukam szczęścia. Chciałabym by wyszło. Odczuwam jednak, że brakuje mi czegoś i nie wiem co zrobić z tym fantem. Tak bardzo obawiam się, że coś zepsuję. Staram się być dzielna, ale jeśli nikt tego nie doceni? Nawet ja? 
Też chciałabym sobie poradzić z tym wszystkim. Czasami odczuwam, że dla siebie samej nie jestem wystarczalna, znowu powoli mija mi okres samotności. Na nowo znowu odnajduję siebie w grach i aktualnie odświeżyłam sobie stary tytuł jakim jest Dungeon Siege. Zamierzam pogrywać teraz sobie w całą serie tejże giercy. Wybudzam się powoli ze snu zimowego. 


(Soundtrack również niczego sobie)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz